Nazwa imprezy jest nieprzypadkowa. Gravel - bo to najlepszy rower do pokonania tej trasy, po łódzku - bo to synonim najlepszych i ciągnących się kilometrami szutrów. 

 

Podczas IV edycji przygotowaliśmy dla Was dwa dystanse - 100 i 200 kilometrów.

Spragnionych całodniowego kontaktu z nawierzchnią stworzoną pod gravele zapraszamy na 200 kilometrową pętle wokół aglomeracji łódzkiej, gdzie ponad połowa trasy to szutry, do tego nieco lokalnego asfaltu, kilka odcinków specjalnych oraz krótkie lecz treściwe podjazdy. W tym roku obracamy trasę i najpierw będzie szybko, a dopiero na końcu stromo 😉

 

A dla tych co mają obawy czy dadzą radę kręcić cały dzień mamy 100 kilometrów po równie dobrych szutrach położonych na północ i wschód od Łodzi.

 

Gotowi na niezwykłą przygodę tuz obok miejskiego zgiełku?! 

 

200 KM 

OFICJALNY ŚLAD TRASY

OPIS TRASY:

Trasa rozpoczyna swój bieg w Plichtowie w Centrum Kultury i Ekologii. Początek trasy to przejazd przed dworski lasek, szutrowy podjazd w otoczeniu pól rzepaku oraz asfaltowy przejazd przez Moskwę. Za 8 km zacznie się gravelowe święto, kiedy to kolejno przez lasy w Wiączyniu, Gałkówku i w Wiśniowej Górze pomkniecie szutrostradami. Następnie Wola Rakowa i Tuszyn, gdzie będzię można uzupełnić zapasy i chwilę pomarudzić na asfalty.

 

Po przejeździe na zielonym świetle na skrzyżowaniu w Tuszynie ponownie wjedziecie do lasu, a tu czekać będą niesamowite szutry, ciągnące się, aż do półmetka zmagań. Po drodze wśród leśnych szutrowych autostrad czekać będzie na Was Łoś, nie zapomnijcie o wspólnej fotografii. Kilka kilometrów dalej kiedy gravelowa nawierzchnia na chwilę ustąpi tej bardziej wymagającej sił dotrzecie do strumyka w Kolumnie. Warto zastnaowić się tutaj nad uzupełnieniem zapasów, bo będzie to nieliczne miejsce, kiedy przy trasie znajduje się sklep. Tym bardziej, że zaraz za Kolumną przyda się trochę energii na premii spinterskiej czyli 4 kilometrowym oczywiście szutrowym odcinku, na którym będą do zdobycia specjalne nagrody. Za premią trasa zmienia całkowicie swój bieg w porównaniu do poprzednich edycji. Tym razem skierujecie się do Alfonsowa, a następnie do Tajnej Bazy Ufo, gdzie przy odrobinie szczęścia tj. braku wiatru będziecie mieli okazję zobaczyć odlatujący spodek.

 

Chwilę po tym jak ochłoniecie po spotkaniu z trzema zielonymi postaciami ponownie wjedziecie na gładkie szutry przerywane od czasu do czasu asfaltami.

Kiedy Waszymi oczom ukażą, się 3 wiatraki to znak, że szutrostrady ustapią pola krótkim ale licznym podjazdom czyli Wzniesieniom Łódzkim. Rozpoczną się one jeszcze przed Lasem Łagiewnickim, w którym poprzednich edycjach uczestnicy pchali rowery mimo, że był to wtedy początek trasy. Na 4 km przed metą nieco się wypłaszczy byście mieli chwilę, na złapanie oddechu przed finałowym sprintem. Gdzie czekać będziemy na Was ze złocistym trunkiem i extra medalem.

100 KM 

OFICJALNY ŚLAD TRASY

OPIS TRASY:

Trasa rozpoczyna swój bieg w Plichtowie w Centrum Kultury i Ekologii. Początek trasy to szutrowy odcinek w otoczeniu pól rzepaku oraz przejazd przez Las Dobieszkowski. Po minięciu przepustem drogi krajowej nr 14 za 8 km rozpocznie się seria krótkich lecz treściwych podjazdów w tym słynna Góra Ślimaka i prawdopodobnie najtrudniejsze "górskie" wyzwanie na trasie podjazd od Łużyka. Po minięciu drewnianych kapliczek obierzecie kierunek północny na Wołyń, a następnie Rezerwat Kowaliki. Po okrążeniu rezerwatu skierujecie się na największą miejscowość na trasie - Głowno. Warto tu "zatankować" bo nie dość, że obok śladu stacja, to jest to też 60 km trasy czyli dla wielu idealne miejsce na szybki postój. 

 

Za miastem trochę asfaltu i dwa odcinki specjalne w lesie Poćwiardowskim oraz Janinowskim - gdzie czekać będą na Was idealne szutrostrady. Pojawią się tu też dwa najdłuższe podjazdy ale o dosyć łagodnym nachyleniu więc nie powinno być trudno pokonać je na rowerze. Na koniec przejazd przez Moskwę, pola rzepaków, dwór w Byszewach i jesteście ponownie w Plichtowie - na mecie.